Ale czy zdążę wyhaftować i uszyć?? Czasu mało, a złośliwość rzeczy martwych sprawiła iż maszyna do szycia mi się zepsuła. Całe szczęście niezawodny łucznik stał u mamy :)
A oto moje zmagania z czasem:
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Szlachetna Paczka 2013
Aby tradycji stało się zadość w tym roku w formie też braliśmy udział w Szlachetnej Paczce. Ale aby sobie utrudnić życie wymyśliłam że skoro 6-cio letni Kacperek lubi Ninja to wyhaftuję i uszyje poduszkę z żółwiem ninja. Niestety w połowie okazało się że chodzi o Ninja z Ninjago (czy coś takiego), a nie o żółwia. Z pomocą przyszła mi Kołderkowa Ciocia - Hozyna, która prędziutko wyprodukowała mi wzorek.
Ale czy zdążę wyhaftować i uszyć?? Czasu mało, a złośliwość rzeczy martwych sprawiła iż maszyna do szycia mi się zepsuła. Całe szczęście niezawodny łucznik stał u mamy :)
A oto moje zmagania z czasem:
Ale czy zdążę wyhaftować i uszyć?? Czasu mało, a złośliwość rzeczy martwych sprawiła iż maszyna do szycia mi się zepsuła. Całe szczęście niezawodny łucznik stał u mamy :)
A oto moje zmagania z czasem:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj Madi , piękne te twoje zmagania z czasem i serducho jakie dobre . Przewinęłam do tylu , ogromnie zdolne masz ręce .
OdpowiedzUsuńMadi popraw cos w ustawieniach, bo nie chce mnie wpisać jako obserwatora , no chyba, ze mam szlaban ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za słowa uznania:)
OdpowiedzUsuńA odnośnie ustawień, przyznam szczerze, że nie mam pojęcia co tam jest źle. Spróbuję coś po pracy pokombinować, chyba że ktoś mi coś podpowie:)
Nie wiem o co chodzi z tym obserwatorem. Chyba go po prostu usunę...
OdpowiedzUsuń